niedziela, 4 listopada 2012

Zastój, zastój!

Nie wiem, co mam napisać na początku. Chyba wypada wytłumaczyć się dlaczego tak długo mnie nie było i co się ze mną działo. Ano działo się dużo, wakacjowałam sobie intensywnie, chodziłam po górach i tak dalej... A po tym intensywnym wakacjowaniu chorowałam, chorowałam, i jeszcze raz chorowałam. Co chwilę coś łapałam. W końcu trzeba było się wybrać na uczelnię i zacząć funkcjonować jak studentka, czyli chodzić na wykłady i zajęcia i tak dalej... 
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wszelkie zaczęte projekty, skrojone materiały leżą i się kurzą, bo czasu na szycie naprawdę brakuje!  Ale kupiłam dziś burdę listopadową i zakochałam się w kilku rzeczach, lecz postanowiłam skończyć to co zaczęłam, a do nowych zamówić materiały i tu pojawia się moje pytanie do was: gdzie kupić dobrej jakości i w miarę tanie materiały? allegro daje dosyć dużą ofertę, ale cena przesyłki niekiedy przekracza sam zakup...Ktoś może jest z Białegostoku i poleci dobry sklep z tkaninami? Byłabym ogroooomnieeeee wdzięczna :)
A w tym poście niestety nieszyciowym postanowiłam pokazać wam jak PRÓBUJĘ się bronić przed zimnem, deszczową brzydką pogodą i tak dalej, szczególnie gdy powitaliśmy listopad.

kawa i herbata
źródło: meritum-news.com


Szczerze mówiąc jest to dla mnie najważniejszy element dnia, zaczynam dzień od herbaty lub kawy i tak samo kończę i nie wyobrażam sobie jesieni bez gorącego kubka herbatki czy kawki. Tutaj ukłony skieruję w stronę firmy Dilmah, która robi naprawdę bardzo dobre herbaty, szczególnie aromatyzowane, chociaż czarną też piję Dilmah. Moimi faworytami są:


 Czarna Ceylon Gold

Czarne aromatyzowane

              Mango i Truskawka                                   Liczi                                        Cytryna





Polecam wam bardzo herbaty z Biedronki. Wbrew pozorom są tam bardzo dobre herbaty aromatyzowane czarne, zielone i tak dalej. Do moich ulubionych należy przede wszystkim seria herbat green hills: jeżyna, malina&kardamon, cytrus. Mimo tego, że wszystkie mają te samą bazę - smakują i pachną różnie. Poza tym herbaty zielone, szczególnie zielona z ananasem - Feel Green o smaku ananasowym i sokiem ananasowym. Polecam wam również herbatę Savanah Rooibos Miód i Wanilia, która zawsze wycisza i relaksuje mnie wieczorem.

Poza tymi herbatami lubię i cenię herbaty Lipton, szczególnie herbatę karmelową z wanilią i owoce leśne.
źródło: rajsmakosza.pl
źródło: rajsmakosza.pl
Jeśli chodzi o kawę to lubię i rozpuszczalną i mieloną. W pracy zawsze piję tę drugą z racji tego, że mam bardzo dobry ekspres do kawy. W domu, żeby nie chodzić aż tak pobudzona piję rozpuszczalną, pół na pół z mlekiem. Doskonale towarzyszy przy porannym przeglądaniu blogów i ogólnie Internetu. Czasem zdarza mi się kupić kawy aromatyzowane i do moich ulubionych należy np. kawa o smaku miętowym ;-) Wiem, że tę kawę albo się kocha, albo się nienawidzi, bo ma bardzo specyficzny smak i nie wszystkim "podchodzi". A jeśli chodzi o kawę to piję Lavazzę w pracy, a w domu rozpuszczalną Jacobs lub Tchibo. 



Usta
Gdy robi się zimno nietrudno o spierzchnięte usta. Mam ten problem, że co roku mam z tym problem, gdy tylko mocniej powieje i temperatura spadnie. Próbowałam wielu środków, ale tylko dwa mi pomagają i trzymam się ich od kilku lat. Mam tu na myśli Balsam do ust Tisane i pomadka/błyszczyk Carmex. Polecam w 100%. 


Skóra
Wydaje mi się, że jesienią i zimą wszystkie balsamy i kremy nawilżające są wskazane, warto dbać o skórę w czasie ochłodzenia. Ja ratuję się balsamem Neutrogena oraz kremem do rąk Isana.

Włosy
Stosowałam różne maseczki i odżywki do włosów i doszłam do wniosku, że "drogie" nie znaczy dobre i od dwóch lat stosuję niezmiennie tę samą maseczkę do włosów, którą polecam każdemu, kto ma gęste włosy, które ciężko opanować - mleczna Crema al latte. Moich włosów ta maska nie obciąża, nie wiem jak z doświadczeniami innych. Można ją kupić na allegro za niecałe 10 zł, a służyć będzie bardzo długo. 


Umysł i ciało
Dobra książka - ratuje zawsze gdy dopada nuda albo przygnębienie. Nieważne czy to jest romans, czy kryminał, ważne by wciągnęła.

Ćwiczenia - polecam każdemu, kto narzeka na swoje ciało, chce schudnąć i tak dalej... Nie musi to być koniecznie wyjście na siłownię, ale na przykład spacer, ćwiczenia z płytami Ewy Chodakowskiej lub Jillian Michaels w domowym zaciszu. 

Warto też zrobić coś dla siebie - pójść do kina, do kosmetyczki, spełnić swoje małe marzenia lub zwykłą zachciankę. 



A wy jakie macie sposoby na jesienno - zimowe przygnębienie?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)